Tekst powstaje w samolocie, kiedy wracam z urlopu. Po powrocie do domu wrzucę go tylko na stronę, bo na tygodniu raczej nie będę miała nie tyle czasu, co siły, żeby coś tworzyć. Firma, jak zwykle zresztą, robi wszystko, żebym jak najszybciej zapomniała o tym, że kiedykolwiek byłam na urlopie. Ale nie ma tego złego, mam …
Komentarze